Nocne zachowanie kontraktów terminowych na indeksy światowe mówi kupuj za wszelką cenę wszystko co się rusza. Pytanie powstające w polskim towarzystwie jest jak zwykle takie same od krachu 2008 roku - czy ta siła zachaczy o nasz parkiet? Obawy są nie wyssane z palca gdyż ostatnie parę dni właśnie ma takie znamiona porzuconego dziecka. O co w tym wszystkim chodzi? Skupiamy się na faktach a nie domysłach. Mamy w miarę mocnego złotego jak na porzucone dziecko świata. Mamy silnego Daxa i moim zdaniem kończącego korektę FTSE w Londynie, które to są wyznacznikiem jak dla mnie wzrostów w Warszawie.
Czy tak będzie dzisiaj!? To się dowiemy o 17:00 a na tą porę pozostaje się domyślać i obserwować obroty. Jak wróci szybki lub dzięki Bogu długoterminowy kapitał na nasz parkiet to może być nowa fala umocnienia kursów. Jeżeli nie będzie obrotów to możemy zapomnieć o ruchu na 2100 lub wyżej. Obecnie zainwestowane amerykańskie i inne fundusze w Warszawie są zaparkowane na ręcznym i czekają na sygnał żeby zacząć kupować dalej. Jestem optymistycznie nastawiony do akcji. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Pozdrawiam

Wielu czeka na przepływ kapitału na tzw. Emerging Markets jak to miało miejsce w przeszłości. No właśnie i tutaj pojawia się pewien problem. Może tym razem jest jednak inaczej? Uważam, że ciężko będzie powtórzyć hossę, która będzie choć trochę przypominać tą do 2008. Przedewszystkim dzisiaj mamy technicznie znacznie lepszy dostęp do giełd zagranicznych i coraz więcej osób z tej możliwości korzysta. Szczególnie doświadczeni inwestorzy wolą inwestować na lepiej rozwiniętych rynkach niż ryzykować utratę kapitału na GPW przez dziury w regulacjach prawnych czy też pobłażliwe działanie KNF. Druga sprawa to znaczny odpływ tzw. dumb money na giełdy krypto, które istnieją od 2014. A nie ma się co oszukiwać, że właśnie świeży kapitał był zawsze motorem napędowym hossy. Takie jest moje zdanie a jak będzie zobaczymy.
OdpowiedzUsuńNiesposób się niezgodzić. Możliwe że kapitał został wchłonięty prz krypto - są na to duże szanse zwłaszcza jak popatrzymy na cenę BTC
OdpowiedzUsuń