17 grudnia 2020

PGE a wig-energia.

Moim najważniejszym walorem w portfelu jest PGE, która na tle indeksu branżowego wypada delikatnie mówiąc słabo. Wycena na dnie świadczy nadal o utrzymującym się fatalnym sentymencie do polskich spółek energetycznych.

Pytanie kiedy to się zmieni? Na mój gust zmiana ma miejsce od pierwszego etapu pandemii czyli dołków na TPE poniżej złotówki i na PGE poniżej 3 złotych. Już wtedy mega obrót oznaczał wejście włącznie z wyważeniem drzwi polskiej energetyki. Zwielokrotnienie obrotów spowodowało ponad 100% wzrosty. Wyceny się poprawiły ale czy są to poziomy odzwierciedlające prawdziwą wartość tych walorów? 

Moim zdaniem jesteśmy w pierwszym etapie przejmowania przemysłu Polski przez największych graczy świata. Takie spółki jak PKO, PZU, PKN (Energa,Lotos, PGNiG), TPE, PGE to elementy wojny hybrydowej w rozbiorach Polski. Zagraniczne kapitały kupują a Polaczki sprzedają. Nie będę nadmieniła że jeszcze d nakręcają im zyski. Jeszcze Polskim firmom ale jak długo??? Starczy tej pseudo polityki.

Myślę że gdy zerkniemy na wskaźniki wigu energii to zauważyć możemy 4 bardzo atrakcyjne spółki. Oprócz PGE i Tauronu bardzo ciekawie wygląda Kogeneracja z Wrocławia i Enea. Ja postawiłem na giganta czyli PGE. Wiem z doświadczenia że zagraniczne kapitały wchodzą najpierw w W20 i w40 następnie w małe spółki a na koniec w ścierwa. Na ten moment są to chipsy z Wawy. Czekam więc spokojnie do przynajmniej dwucyfrówki. Tam oddam część akcji docelowo liczę na wyrównanie wskaźników w sektorze. Czyli dla spółek poniżej 0.3 c/wk oznacza to około 150% wzrostu kursu. Niekoniecznie zysków. 

Jak będzie wyglądał rok 2021 tego nie wie nikt. Można jednak doszukiwać się niedocenionych spółek a takimi są pierwsze 4 z tej tabeli wyżej komponenty wig-energia.

Polecam obserwować lub kupić mały pakiet.



1 komentarz:

  1. Z ww. powodów trzymam m.in. PGE i ENEA. Na PKN, LTS, PZU, PEO i PKP też się miejsce znalazło. Dolar znów w dół...

    OdpowiedzUsuń