08 lutego 2023

Środa zadecyduje.

Podejmując decyzje zakupu akcji na GPW zawsze oglądam etf epol.us, polskiego złotego i czołowe indeksy. Następnie patrzę na wykres i dodaję odrobinę analizy technicznej i przede wszystkim analizy  finansowej spółki. Jeśli wszystko wskazuje na wzrosty to kupuję. Później dopiero jest tak zwany information trading - czyli gra i zakupy po ważnej informacji dla konkretnej spółki jako ewentualnie druga transza czy pakiet. 
Na sesji środowej w Warszawie sytuację ustawi prezes FED komentarzem na temat stóp procentowych. Jaki to był komentarz to każdy wie. Dla nas inwestorów znad Wisły ważne jakie miało to przełożenie na epol.us i PLN - indeksy na Wall Street już się ładnie zamknęły i wskazują na dobrą sesję w azji i europie. Ja rzuciłem okiem na wykres epol.us i mamy pięknie obronioną średnią kroczącą 45-cio dniową. Dla mnie jest to koniec niepotrzebnej nikomu korekty wraz z okazją do zakupów przecenionych walorów.
Jeśli ktoś ma gotówkę polecam przede wszystkim PZU, Cognor może Grupę Recykl. Z resztą cały portfel. Myślę że wraz ze szczytami na FTSE w Wielkiej Brytanii i utrzymującym się w dobrej formie DAX-ie damy radę w lutym pokonać 2000pkt na w20. Życzę tego wszystkim. 
Oczekuję od byków zapakowanych w akcje z GPW dołożenia kolejnego klocka w budowie fali wzrostowej. Myślę że już samo otwarcie będzie na ładnych plusach. Osobiście nie widzę powodów do sprzedaży akcji. Jest za to mnóstwo spółek notowanych w Warszawie, które to są zbierane i akumulowane przez zagranicę. Mam tu na myśli strategiczne dla Polski i tym samym Europy środkowej i wschodniej PKN Orlen, PZU, PKO, ATT to tak bez zająknięcia wymienione. Spółki energetyczne czy chociażby reszta banków. Jest z czego wybierać i zagranica to wie i to robi a polaczki narzekają, kłócą się i marudzą.
Nie bądźcie tacy.

Sobie życzę +500% z portfela :)

10 komentarzy:

  1. Nie jesteśmy tacy... :-) Jak wczoraj napisałem...PKN miał "wzróść" i wzrósł :-) - na jak długo optymizmu wystarczy ??

    OdpowiedzUsuń
  2. No to dobrze że nie jesteście. Większość jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. A skąd masz takie statystyki (większość/mniejszość) :-) ??? Kiedyś czytałem pochlebne opinie nt polskich inwestorów....brzmiało to mniej więcej tak : "Polacy to tacy "Włosi północy"...tylko z większą fantazją i charakterem.....i co Waść na to ;-) ??
    Czy amerykańscy inwestorzy są lepsi/lepiej wyedukowani pod tym względem od polskich ?? - nie sądzę,podobnie w każdym innym kraju - jedynie giełdy mają lepsze z większością dobrych prywatnych firm i tylko tutaj mają lepiej - łatwiej inwestować gdy wiadomo,że sukces w znacznym stopniu zależy od kupienia w dobrej cenie spółki która zarabia i płaci dywidendy w długim okresie i stabilnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Od 2 lat mieszkam w Gdyni i narzekanie, marudzenie, użalanie się to sport narodowy. Myślę że inwestorów to nie omija.

    OdpowiedzUsuń
  5. a co było przed Gdynią ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak właśnie przypuszczałem....z tym marudzeniem Polaków...(czasem w żartach/bądź nie), zwiedzając południe europy można mieć wrażenie , że może i brak słońca powoduje wścieklicę w polskim narodzie...jednak gdy ciepło i słonecznie to i ludzie chętniej się uśmiechają ?? Osobiście słabo znoszę zimy w Polsce i północ Europy to nie jest dla mnie dobre miejsce do życia - jestem ciepłolubny , nawet gdy skwar z nieba się leje to wolę to niż mróz i naszą "ciemnicę i pluchę"...coś w tym chyba jest (oddziaływanie).

    Wczoraj PKN dobrze się spisał...ale ciężki ten papier okrutnie.Trochę ziaren "posypałem kurkom" i sprawdzam czy mają ochotę na suto zastawiony stół bo mogę nakarmić całe stado ale nie za wcześnie ;-)

    OdpowiedzUsuń