Wczoraj po raz kolejny marazm. Czy dzisiaj będzie inaczej? Czy może coś ruszy?
Jak przejrzałem wczorajsze ruchy to prawie się spawiowalem, ręce opadają a co gorsze zaczynają rosnąć tylko takie ścierwa za przeproszeniem typu Braster czy Monnari czy inne wynalazki. Kasy na duże papiery nie ma - czy wszystko jest w Bitcoinie? Jezu co się dzieje. Czy to ja już nie wytrzymuję? Nie jest ciekawie gdyż wzrosty najmniejszych spółek z reguły oznaczają koniec hossy tylko w przypadku Warszawy kur..a nie było żadnej hossy. Nie jest to komfortowy obraz rynku. Coś się zmieniło od jeszcze stycznia. Pamiętam piękne korelację z etfem i złotówką. Hmm.... czyżby wieloryb szykował jakieś zejście w dół?? Jak tak zernąć na wigu20 mam potencjalną głowę z ramionami. Na FTSE kopie tego co na wigu20.
Martwię się.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz